Blog
Jakie skutki wywołała pandemia w transporcie?
- 26 sierpnia 2021
- Opublikowane przez: Robert Pilecki
- Kategorie: Transport i Spedycja

Wielu sprzedawców przeróżnych branż nie jest dziś w stanie zaoferować swoim klientem pełnego asortymentu. Zastanawialiście się czym to jest spowodowane? Odpowiedź jest bardzo prosta! Powodem jest przerwa w łańcuchu dostaw.
Kilka lat temu nikt nie pomyślałby, że chcąc kupić samochód z salonu będzie musiał czekać nawet od 4 do 8 miesięcy. Jednak na dzień dzisiejszy tak wygląda rzeczywistość. Jest to spowodowane zdecydowanym spadkiem sprzedaży aut w czasie lockdownu. Dlatego producenci zdecydowali się na zmniejszenie ilości dostaw podzespołów oraz chipów do swoich fabryk, a przedsiębiorstwa produkcyjne postanowiły wstrzymać produkcję. Dziś branża samochodowa przeżywa zdecydowany wzrost popytu, a przedsiębiorstwa produkcyjne nie nadążają z produkcją podzespołów i chipów.
Okazuje się, że do wielu producentów samochodów osobowych zaopatruje się w micro-chipy u jednego dostawcy z Tajwanu. Dostawcy, który na dzień dzisiejszy nie wywiązuje się z kontraktów. Fabryki samochodów tracą duże pieniądze, ponieważ mimo wielu zamówień na nowe pojazdy muszą wstrzymać się z produkcją. Oczywiście ma to swoje skutki na rynku transportowym. Jest to również doskonały przykład, jak bardzo europejski przemysł jest uzależniony od rynku azjatyckiego.
Podobnie ma się sytuacja, jeśli chodzi o branżę rowerową. Co prawda w sklepach rowerowych nie widać, żeby brakowało asortymentu. To prawda, jednak klienci są dziś bardziej wymagający oraz wyedukowani i niektórych modeli rowerów nie znajdziemy nigdzie, co również jest skutkiem przerwy w łańcuchu dostaw spowodowanych lockdownem. Między innymi światowy producent części i podzespołów Shimano był zmuszony ograniczyć poziom wydajności do 60%. Można składać zamówienia na wybrane modele rowerów, ale termin ich realizacji przypada nawet 2023 rok.
Biorąc się za remont mieszkania również musimy uzbroić się w cierpliwość w oczekiwaniu na niektóre materiały budowalne czy narzędzia. Zamawiając drewniany blat musimy być świadomi, że przyjdzie nam na niego poczekać ok. 3 miesięcy.
Pandemia koronawirusa zmusiła wiele firm do zamknięcia lub zmniejszenia wydajności produkcji. Dziś odczuwamy tego skutki. Coraz częściej spotykamy się z brakami w asortymencie sklepów budowlanych, salonów samochodowych czy sklepów rowerowych. Ale takich przypadków jest znacznie więcej.
Jak twierdzą eksperci jeszcze ok. 3 lat przyjdzie nam mierzyć się z taką sytuacją.
A czy Wam przydarzyła się podobna sytuacja? Czego według Was braki są najbardziej odczuwalne i widoczne?
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.